Każdy by coś chciał. Lecz nie każdy może mieć to, czego pragnie, z różnych różnistych powodów: brak pieniędzy, czasu miejsca. Do tego nie wszystko zdobyć się da… Nie, czekajcie. Kto powiedział, że się nie da?! Dobra, ja. ; ) Ale to nie jest prawda, możecie to uznać za żart. Właśnie, że się da. Pod warunkiem, że wiemy, do kogo i w jaki sposób należy się zwrócić…
Takich ludzi jest tylko setka. Jeśli potencjalny klient zna właściwą formułkę, może dostać, co tylko zechce. Słoń w przydomowym ogródku? Żaden problem. Wygrana w totolotka? Nic prostszego. Zwrócenie straconego przed laty serca? Też nic trudnego. Nie mówiąc już o zdobywaniu nadludzkiej potęgi, wskrzeszaniu z martwych, podróżach w czasie, podpisywaniu cyrografów z demonami czy innych tego typu „drobiazgach”. Załatwiacze mogą wszystko.