"Czytanie książki jest, przynajmniej dla mnie, jak podróż po świecie drugiego człowieka. Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje się w niej jak u siebie, a jednocześnie intryguje go, co mu się tam przydarzy, co znajdzie za następnym zakrętem."
/Jonathan Carroll, "Kraina Chichów"/

25 listopada 2011

Protektorat parasola #1: Bezduszna - Gail Carriger


XIX-wieczny Londyn. Ach… Wiek pary, wynalazków, kiedy to panowała sobie królowa Wiktoria, mężczyźni byli dżentelmenami, a kobiety nawet nie myślały o tym, żeby zamiast niewygodnego gorsetu i masy halek założyć spodnie. Zasady etykiety były ściśle przestrzegane, nade wszystko stawiano dobrą opinię o sobie, chodzono na huczne bale, do co zamożniejszych mieszkańców a małżeństwa brano tylko z rozsądku. Śliczny obrazek, prawda? A teraz dorzućcie sobie do tego wampiry, wilkołaki i duchy, które żyją w tym idealnym wręcz społeczeństwie na równi z ludźmi, ich obecność na ulicach nie jest dla nikogo niczym zaskakującym, choć znalazłoby się kilku takich, którzy woleliby przywrócić „normalny” porządek rzeczy. A ona musi sobie z tym wszystkim radzić…

20 listopada 2011

Baśniobór - Brandon Mull


Wszyscy lubią bajki. Starsi, młodsi… Magiczne historie opowiadające o niezwykłych wydarzeniach z udziałem nie mniej niezwykłych stworzeń od zawsze stanowiły kawał dobrej zabawy zarówno dla tych czytających jak i tych, którym owe powieści były czytane. W tej chwili ci starsi, którzy takie historie lubią, często są wyśmiewani, właściwie bez powodu. Przecież każdy z nas, gdzieś głębi serca, jest cały czas dzieckiem. No, ale nie o tym miało być… Niedawno odwiedziłam moją bibliotekę, patrzę sobie, a tam na półeczce leży sobie niepozorna książeczka z fantastyczną okładką i nie mniej ciekawym tytułem „Baśniobór”. Wzięłam, a co mi tam. Dopiero kiedy w domu zobaczyłam napis na okładce głoszący, iż jest to książka dla dzieci, naszły mnie wątpliwości. Jak się później okazało, całkiem niepotrzebnie…

14 listopada 2011

Samotni.pl - Barbara Kosmowska


Mały Książę stwierdził kiedyś, że „wśród ludzi jest się także samotnym”. Na pierwszy rzut oka stwierdzenie dość dziwne, bo czy można być samemu, stojąc w tłumie ludzi? Oczywiście, że nie! Ale to nie o to tu chodzi. Każdy z nas ma czasem takie dni, że czuje się obcy na tej planecie i mimo tego, że otaczają go ludzie, czuje się osamotniony. Niektórzy mają tak całe życie. Część po prostu wybiera taki styl życia, czuje się dobrze ze sobą i nie ma zamiaru takiego stanu rzeczy zmieniać. Inni natomiast nie mieli niestety nic do gadania w tej sprawie, ale za wszelką cenę pragną to zmienić…

Ci nieznający jeszcze twórczości pani Kosmowskiej mogliby stwierdzić, że skoro książka porusza właśnie temat samotności, to będzie ona nudna, mdła i pełna moralizatorskich wywodów. Nic bardziej mylnego! Pani Barbara po raz kolejny pokazuje, że na tematy trudne można pisać ciekawie i zajmująco.

10 listopada 2011

Ja, diablica - Katarzyna Berenika Miszczuk


Całkiem niedawno pisałam o piekle. Tym razem też będzie o tym jakże ciekawym zakątku na Ziemi (czy raczej pod nią ;). Nie wiem, albo to ja upodobałam sobie to piekło, albo ono mnie. A może to coś znaczy? ;> W każdym razie, w Los Diablos jest chyba o wiele ciekawiej, a przede wszystkim – cieplej. Znajdujące się gdzieś pod nami miasto do złudzenia przypomina Florydę, bo i plaża jest, i morze, ptaszki śpiewają, rosną palmy… W dodatku wszystko jest za darmo. Nigdzie nie słychać żadnych jęków potępionych dusz, wrzasków rozpaczy czy innych tego typu koncertów. Choć nie wszyscy się tu kochają, żyją zgodnie pod wodzą samego Lucyfera, chodzą na imprezy i romansują. Cud, miód i krakersy…

6 listopada 2011

Przygranicze #2: Śliski część I i II - Paweł Kornew


Jakbyście się czuli, gdybyście pewnego dnia obudzili się z niejasnym wrażeniem, że nie wiadomo gdzie i kiedy, zgubiło się Wam pół roku życia? Chyba trochę dziwnie. Mniej więcej z takim problemem musi sobie poradzić Sopel, który, nie wiadomo dlaczego, pewnego ranka budzi się w zaspie, a wszystko wskazuje na to, że pod zwałami śniegu przeleżał dobre sześć miesięcy. Do Przygranicza zawitało już lato, wszystko się topi, a spływający z zaułków śnieg odsłania różne ciekawe rzeczy…

„Przygranicze to dziwne miejsce, które nie podlega prawom obowiązującym w znanym nam świecie. To kraina, w której prawie zawsze panuje mróz, a zaklęcia bojowe potrafią porazić nie mniej skutecznie niż kule z automatu. Jak dotąd nikomu jeszcze nie udało się stąd wyrwać i wrócić do normalnej rzeczywistości.”*

2 listopada 2011

Diabelskie maszyny #1: Mechaniczny anioł - Cassandra Clare


Czy jest na świecie nastolatka, która nie zna twórczości Cassandry Clare, albo chociaż nie słyszała gdziekolwiek tego nazwiska? Chyba nie. I nic dziwnego. Książki tej amerykańskiej pisarki cieszą się sporą popularnością, bo i są fajnie napisane, i fabuła jest dość ciekawa, choć oparta o powtarzające się nie wiadomo jak często schematy, i bohaterowie jej powieści zasługują na uwagę. Co z tego, że to już wszystko było? Cassandrze Clare udało się zaskoczyć mnie już serią „Dary Anioła”, nic więc dziwnego, że i po pierwszy tom trylogii będącej prequelem wydarzeń rozgrywających się w „Darach…” sięgnęłam z przyjemnością.  Z jednej strony była radość, bo znów może miło spędzę czas, w dodatku dowiem się czegoś więcej o Nocnych Łowcach, ale z drugiej – czy to będzie tak samo dobre?