Niewiedza już was nie chroni.
Łapka w górę, kto lubi bajki! Czytać, oglądać, słuchać… Nie
wstydzić się, ja podnoszę wszystkie dwie. :) Tak to już chyba z nami, ludźmi,
jest, a przynajmniej z dużą częścią, że choć latek nam przybywa, są takie
chwile, że chcielibyśmy znów być dziećmi. Więc czytamy bajki. Może już nie takie,
jak „Królewna Śnieżka” czy „Czerwony Kapturek”, ale takie jak „Baśniobór” właśnie.
Kiedy sięgnęłam po pierwszą część serii autorstwa Brandona Mulla, mimo wszystko
byłam święcie przekonana, że nie sięgnę po kolejne części. Minęło trochę czasu,
przyszły wakacje, trzeba było coś czytać. W ręce wpadła mi druga część „Baśnioboru”
czyli „Gwiazda Wieczorna wschodzi”. Nawet się nie zorientowałam, kiedy po raz
kolejny zagłębiłam się w magiczny świat wykreowany przez autora i wsiąkłam na
długie godziny…