11 listopada 2012

Liebster Blog

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Dopadło i mnie :) Zwykle z zainteresowaniem śledzę tego typu blogowe zabawy, ale raczej trzymam się na uboczu. Tym razem zostałam jednak wywołana do tablicy przez Ruczka (jeny, mam nadzieję, że dobrze to odmieniam...), więc dziękuję i zabieram się do roboty. : )



1. Odnalazłaś/eś w jakiejś książce część swojej duszy? W jakiej?
No, nie, mnie się w weekend takich trudnych pytań nie zadaje... ;p Jest mi bardzo trudno na nie odpowiedzieć, zresztą i jutro, i za miesiąc sytuacja wyglądałaby pewnie tak samo. I też różnie mogę je zrozumieć. Ale dobra: jeśli się dobrze zastanowię, powiem, że tak. Właściwie w każdej książce można znaleźć coś z siebie, ze swojej duszy, jak to autorka wymyśliła. ; ) Nierzadko w głównym czy drugoplanowym bohaterze jest kawałek mnie, jest troszkę moich marzeń w jego czy jej marzeniach, podobieństwo w zachowaniu czy postrzeganiu świata. Konkretny przykład książki nie przychodzi mi w tej chwili do głowy (ciocia Skleroza wzrusza przepraszająco ramionami), ale jeśli coś wymyślę, dam znać. ;)

2. Realia jakiej książki chciał(a)byś odwiedzić? Dlaczego?
No znowu. Tutaj problem jest nieco inny, bo po prostu trudno mi wybrać jedno konkretne miejsce. Ale jeśli już miałabym wybrać, pewnie byłby to świat "Zwiadowców" Johna Flanagana. Mam fioła na punkcie tej serii, a konkretnie na punkcie jednego konkretnego bohatera, ale sza! A dlaczego? Ano właśnie chyba po to, by wspomnianego już bohatera poznać, ale też po prostu pozwiedzać. Podczas czytania którejkolwiek części "Zwiadowców" moja nazbyt wybujała chyba wyobraźnia podsuwa mi widoczki sielskiej wsi, z kolorowymi polami, drewnianymi płotkami, rzeczkami i wszystkim tym, co posiadać powinna wieś z obrazka. Poza tym zawsze mniej więcej w ten sposób zawsze wyobrażałam sobie miejsce, w którym chciałabym żyć. Cisza, spokój, życzliwi wszystkim ludzie, znający się na rzeczy król i przystojni rycerze. ;p

3. Co sądzisz o ekranizacjach książek? Wymień tę, która najbardziej Ci się spodobała/nie spodobała.
Raczej nie oglądam telewizji, filmów tym bardziej, więc i książkowych ekranizacji nie miałam okazji widzieć wiele. Ogólnie nic do tego pomysłu nie mam, pod warunkiem, że film zrobiony jest na podstawie książki, a nie tylko w oparciu o nią. Jeśli miałabym jakąś wymienić, rzuciłabym tytułem "Opowieści z Narnii". I to w kategorii tych, które mi się podobały. Już książka zwróciła moją uwagę a przeniesienie jej na wielki ekran to dla mnie jak najbardziej trafiony pomysł.

4. Jakbyś miał(a) prowadzić blog o innej tematyce, o czym on by był?
O czekoladzie. To takie moje drugie hobby :) O spaniu czy jedzeniu byłoby pisać niełatwo, o czekoladzie zresztą też, ale czekolada to coś, na czym się znam. Ewentualnie mogłabym co nieco powiedzieć o technikach narzekania i wkurzania ludzi. W tym też mam wprawę. ;p

5. Jaka książka wywarła na Tobie największe wrażenie?
To tak, jakby zapytać matkę o ulubione dziecko... Gdybym mogła jednak wybrać serię, na pewno byliby to "Tułacze" autorstwa Mariny i Siergieja Diaczenko. Fantastyka - jest. Świetne przedstawienie świata - również. Genialne kreacja bohaterów - obecna. Czego chcieć więcej? W dodatku przemycona gdzieś w tej opowieści nauka, cała masa morałów i życiowych mądrości skłania do przemyśleń jeszcze długo po zakończeniu lektury. Nie dość, że fajnie się czyta, to jeszcze wnosi coś w życie.

6. Czy uważasz, że jesteś nałogowcem - książkowym oczywiście :D
No pewnie, że tak. Mam nawet autentyczne objawy "odstawienia", jak ja to określam. Nikt nie powiedział przecież, że narkotyki muszą być koniecznie w proszku.. ;)

7. Jaką książkę czytasz obecnie?
"Córka Dymu i Kości" Laini Taylor.


8. Czy do czytania potrzebujesz ciszy, czy jednak w tle może grać ulubiona muzyka?
Muszę mieć ciszę absolutną. Jak się uprę, to potrafię czytać w hałasie, na przykład na przerwie w szkole, ale muzyka mi przeszkadza.

9. Znasz jakieś języki obce? Jakie?
Jeśli liczy się taka baardzo podstawowa znajomość, to tak. Angielski i niemiecki. Rok temu miałam też okazję liznąć trochę łaciny (tej podwórkowej też, ale o inną mi chodzi ;). Teraz z uporem maniaka próbuję uczyć się hiszpańskiego, a w planach mam jeszcze włoski albo rosyjski. Ciekawe, co z tego wyjdzie...

10. Czy czytałaś/eś jakąś książkę w oryginale? Jaką?
A te polskie się liczą? ;p Jeśli nie, to niestety, ale moja znajomość nawet angielskiego umożliwia mi na chwilę obecną przedstawienie się i stwierdzenie, że bardzo mi przykro, ale nie umiem po angielsku. Jednak ambicje mam.


11. Czy jesteś bardzo zła/zły za nominację? Jeśli tak, wybaczysz mi? :D
Zastanówmy się... Dostałam trudne pytania, musiałam się nagłówkować, namęczyć... Ale nie, chyba jednak nie : ) Miło, że i o mnie się pamięta, fajnie, że moje szare komórki nieco się rozgrzały, teraz będę mogła zabrać się za matematykę. Dziękuję i nie, nie wybaczam, wszak nie ma czego. : ]



Wiem, że duża, a nawet bardzo duża część blogujących już nominację otrzymała, więc nie bardzo mam pojęcie, kto konkretnie odpowiadał, kto nie, dlatego do zabawy zostają przeze mnie zaproszeni:

... a jeśli ktoś czuje się pominięty w tej zabawie, a miałby ochotę na pytania odpowiedzieć, niech również uważa się za nominowanego. :)

A teraz pytania. Niezbyt błyskotliwe, ale jak już wspomniałam, mój mózg odmawia posłuszeństwa w takich wypadkach... :)
1. Dobra książka to...
2. Masz jakieś dziwne nawyki związane z książkami?
3. Jakiego autora/autorkę cenisz najbardziej i za co?
4. Jeśli czytać, to gdzie?
5. Oficjalnie potwierdzone zostaje, że 21 grudnia nastąpi koniec świata. Co robisz?
6. Kto jest twoim ulubionym bohaterem?
7. Kto jest twoją ulubioną bohaterką?
8. Wampiry, wilkołaki, upadłe anioły, zombie w książkowych rolach głównych. Co wolisz? Dlaczego?
9. Idealna postać pierwszoplanowa?
10. Jakiego zwierzaka z powieści, którą przeczytałeś/przeczytałaś, wspominasz najczęściej? Dlaczego?
11. Wolisz powieści czy zbiory opowiadań?

To by chyba było na tyle. Mam nadzieję, że nie sprawię wam takich kłopotów, jakie sprawiono mnie ;) i będziecie się tak jak ja dobrze bawić. Pozdrawiam cieplutko!

4 komentarze:

Taki jest świat pisze...

Ciekawe odpowiedzi :)

Ruczek pisze...

Dziękuję Ci za odpowiedzi, które są świetne(!), pomimo rzekomych kłopotów, jakie Ci sprawiły pytania :D Czytałam je z uśmiechem na twarzy - szczególnie 4! :D
"Córka dymu i kości" jest świetna, moim skromnym zdaniem, i mam nadzieję, że dobrze Ci się ją czyta :) Co do języków obcych sama też mam ambicję nauczyć się hiszpańskiego i włoskiego, gdyż niezmiernie mi się podobają. Co do angielskiego, jest to język który uwielbiam(!) i na szczęście znam go na tyle, że mogę czytać książki w nim napisane - czasami na tłumaczenia trzeba czekać zdecydowanie zbyt długo! ;)

A mój nick odmieniłaś idealnie! :D

Polaris pisze...

Dzięki wielkie za nominację, ale podziękuję, bo nie mam głowy do takich zabaw ^^

Tristezza pisze...

O spaniu i jedzeniu nie pisałoby się tak źle, a co do technik narzekania i wkurzania ludzi... to jak coś mogę pomóc, mam wprawę i to niezłą :D z blogiem o czekoladzie też :D Bo jak jej nie kochać ^^

Nom, ale ogólnie też ciekawe odpowiedzi i gratuluję dobrej odmiany nicku Ruczka :D:D

Prześlij komentarz

Każdy kolejny komentarz sprawia mi masę radości, więc jeśli już tu jesteś, Czytelniku, zostaw po sobie choć mały ślad, bo to dla Ciebie piszę. :) Uważaj jednak na słowa - wypowiedzi zawierające nieuzasadnione wulgaryzmy czy obraźliwe treści będą od razu usuwane.
Osobników anonimowych proszę o podpisywanie się, niech wiem, do kogo w razie czego się zwracam.
Dziękuję! :]