Tym razem wraz z Felixem, Netem i Niką udajemy się w góry na
ferie zimowe. Wynaleziona przez wujka Google i kliknięta na chybił trafił
oferta zimowiska wydaje się być nienajgorsza, dopóki przyjaciele nie przybywają
na miejsce zbiórki. Opiekunowie niepotrafiący zapanować nad grupą nastolatków,
trzymający się w jednym kawałku tylko na słowo honoru autokar i kierowca,
najprawdopodobniej niezwracający na to większej uwagi, zwiastują niezbyt udany wypoczynek.
Kiedy jednak grupa dociera do pensjonatu Trzy Kuzynki, powoli zaczyna robić się
ciekawie. Okazuje się bowiem, że budynek pensjonatu kryje w sobie niemało
tajemnic. Obrazy same się malują, meble rozszerzają, w ścianach tworzą się nowe
okna, w szafach pojawiają drzwi, a trzecia z sióstr prowadzących pensjonat
zdaje się istnieć jedynie w nazwie ośrodka. To chyba jednak nie będą tak nudne
ferie, na jakie wyglądały…
-Ciekawość to pierwszy stopień do drugiego stopnia ciekawości - odparł Felix. - A klika stopni dalej są regularne kłopoty.
„Felix, Net i Nika oraz Trzecia Kuzynka” to już siódma część
serii, którą już po pierwszym tomie pokochałam miłością wierną i bezgraniczną.
Choć, jak każda seria, ma momenty lepsze i gorsze, nigdy jeszcze autorowi nie udało
się mnie zawieść, a tym bardziej zniechęcić do czytania kolejnych części. Wręcz
przeciwnie! Z każdym kolejnym przeczytanym tomem rośnie moja sympatia do tej
serii i nadzieja, że będzie ona jak najdłuższa.
Tym razem Rafał Kosik do swojej powieści, poza wartką akcją,
ciekawą fabułą i masą humoru, włożył jeszcze nieco tajemnic i grozy, co czyni z
książki tani mini-horror, czy raczej powieść z dreszczykiem, bo choć strasznie
nie jest, wyraźnie odczuwa się różnicę w czytaniu „Trzeciej Kuzynki” i
pozostałych powieści z serii. Budując wokół miejsca pobytu bohaterów i jego
historii aurę tajemniczości, tworzy powieść mroczniejszą niż poprzedniczki,
jednak równie ciekawą i wciągającą, zapewniającą kilka wieczorów przyjemnej i
jak zwykle poprawiającej humor lektury. Zabawne sytuacje, dialogi miedzy
bohaterami (nie tylko tymi głównymi) i same postaci nie raz, nie dwa wywoływały
na mojej twarzy uśmiech, mimo że za sprawą klimatu powieści czasem pojawiał się
jakiś niepokój czy napięcie towarzyszące śledzeniu dalszych poczynań bohaterów.
A tych jest w „Trzeciej Kuzynce” niemało.
Sądzimy po pozorach, łatwo i często oceniamy. Tymczasem nie wszystko jest tym, czym się wydaje.
Z racji tego, że nasza trójka nie jedzie na ferie sama,
poznajemy mnóstwo innych, interesujących postaci, a choć nie ze wszystkimi
autor zapoznaje nas bliżej, każda z nich jest w jakiś sposób charakterystyczna.
Mamy więc chłopaczka, który nie widzi świata poza tym przewijającym się na
ekraniku jego konsoli, dziewczyny z rodzaju tych „nie-mogę-nic-robić-bo-połamię-tipsy”,
gotkę zapełniającą tajemniczy notatnik niemniej tajemniczymi znakami i słowami,
typowego osiłka, nastolatkę z intensywnie czerwonymi włosami i trzyosobową
paczkę, podobną do tej tworzonej przez Felixa, Neta i Nikę. W takim gronie nie
tylko trójka przyjaciół dobrze się bawi, ale i czytelnik. Jeśli dołożyć do tego
kierowcę i opiekunów grupy, robi się już całkiem ciekawie. Różnorodność
charakterów i zachowań postaci nie pozwala się nudzić, a i nierzadko wydarzenia
z udziałem nastolatków będących swoimi całkowitymi przeciwieństwami wywołują na
twarzy szeroki uśmiech.
Rafał Kosik już po raz siódmy wykonał kawał dobrej roboty i
oddał w ręce czytelników powieść, przy której nie będą się nudzić, szczególnie
ci, którzy lubią tego typu historie. Do trzech głównych bohaterów wręcz nie da
się nie przywiązać i poznawanie ich kolejnych przygód jest jak spotykanie się z
przyjaciółmi, i za każdym razem te spotkania pozostawiają po sobie mnóstwo
miłych wspomnień. Oby tak dalej!
7 komentarze:
Wiem komu polecić tę serię:)
jakoś mnie nie zaciekawia ta seria :( chociaż nie wiem czemu, bo ma dobre opinie :)
Muszę w końcu pożyczyć trzecią część od kolegi xD
Zapraszam Cię do zabawy "Liebster Blog Award". Wszelakie dalsze info znajduje się na moim blogu: http://kochamyczytac.blogspot.com/2013/01/liebster-blog-award.html
Nie znam jeszcze, ani autora ani serii. Jednak widzę, że pora jak najszybciej to zmienić. Tylko lekko mnie przeraża ilość tomów :P
Czytałam jako dziecko. Nominowałam cię do zabawy blogowej. Szczegóły tutaj : http://anne18-recenzentka.blogspot.com/2013/01/ponowna-zabawa-w-pytania.html
Muszę wreszcie przeczytać choć jedną książkę z tej serii bo siostra też zachwala ;)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz
Każdy kolejny komentarz sprawia mi masę radości, więc jeśli już tu jesteś, Czytelniku, zostaw po sobie choć mały ślad, bo to dla Ciebie piszę. :) Uważaj jednak na słowa - wypowiedzi zawierające nieuzasadnione wulgaryzmy czy obraźliwe treści będą od razu usuwane.
Osobników anonimowych proszę o podpisywanie się, niech wiem, do kogo w razie czego się zwracam.
Dziękuję! :]